Bo Wrocław to generalnie fajne miasto
Kiedyś mieliśmy wigilię firmową w jakiejś knajpie i akurat Sutryk przyszedł z jakimiś kolegami to podszedł spokojnie pogadał i poszedł.
Ważne żeby będąc nawet na jakimś poważnym stanowisku traktować tą pracę jako służbę dla ludzi - bo to my go przecież tam wsadziliśmy
i dla nas pracuje. Już tam jakieś aferki się zaczynają z wysokimi nagrodami dla kolegów etc. ale wiesz jak to jest z władzą
Zresztą Zdrojewski też się sprawdził jak była wielka powódź we Wrocławiu, tylko ten Schetyna jakiś taki …… jakby to delikatnie ująć cwaniaczek.
Kiedyś mieliśmy wigilię firmową w jakiejś knajpie i akurat Sutryk przyszedł z jakimiś kolegami to podszedł spokojnie pogadał i poszedł.
Ważne żeby będąc nawet na jakimś poważnym stanowisku traktować tą pracę jako służbę dla ludzi - bo to my go przecież tam wsadziliśmy
i dla nas pracuje. Już tam jakieś aferki się zaczynają z wysokimi nagrodami dla kolegów etc. ale wiesz jak to jest z władzą
Zresztą Zdrojewski też się sprawdził jak była wielka powódź we Wrocławiu, tylko ten Schetyna jakiś taki …… jakby to delikatnie ująć cwaniaczek.