03-02-2022, 0:37
(30-01-2022, 9:31)rank_asbis napisał(a):(29-01-2022, 23:56)Comtrader napisał(a): https://banbye.pl/watch/v_aTmRJoC40wKg
Narracja i sposób prowadzenia programu Na BanBye-u jak dla mnie bardzo toporne.
Na szczęście przekaz (i to w TVPiS !) broni się sam - pomimo słabości referującej i niepotrzebnych wtrętów i komentarzy.
Każdy ma swój styl, nie wszystkim musi się podobać. Dla mnie też Łuksza w tym programie przesadził, ale po dwóch latach tych wszystkich bredni pewnie ciężko komentować tak oczywiste idiotyzmy.
Ogólnie jak ktoś uwierzył kiedykolwiek, że w Polsce umiera 600 osób dziennie na chorobę o umieralności w promilach, to... nie będę obrażał
Policzyłem jak faktycznie kształtują się statystyki na podstawie danych z GUS:
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/l...,39,2.html
Mamy 517 tyś zgonów w 2021 vs. 411 tyś zgonów w 2018.
Zatem liczba faktycznych ofiar covidowych, to 106 tyś vs. oficjalne zgony - 68 tyś.
To daje:
- 290 zgony na dzień
- Prawdopodobieństwo zgonu 1/358 w ciągu roku lub inaczej 2.78 promila (liczone po całej populacji Polski - łącznie z osobami, które się nie zaraziły covidem)
Co do samej wypowiedzi Pani Poseł, to nie traktowałbym jej poważnie, bo niestety nie rozumie ona różnicy między korelacją a przyczynowością. Odsetek zakażeń jest faktycznie wyższy w krajach wysoko wyszczepionych, ponieważ żeby osiągnąć wysoki stopień wyszczepienia trzeba mieć sprawną służbę zdrowia. Sprawna służba zdrowia to również wysoki poziom wykonywanych testów, np Włochy - wyszczepienie 75% populacji, a w szycie wykonywali ponad 1 mln. testów. W Polsce poziom wyszczepienia 50% i w szczycie 150 tyś testów.
Równie dobrze pani mogłaby twierdzić, ze wizyty w szpitalu są niezdrowe, bo jest wysoka korelacja między hospitalizacjami a zgonami. Być może nawet można by z tego wysnuć wniosek, że jak nigdy w życiu nie pójdziemy do szpitala, to będziemy żyli wiecznie