https://www.youtube.com/watch?v=kpxS6uZ9W9QS
Skoro anglosasi olewaja sprawe ,a moze ich nie stac na dzialania jak w Chinach,,to pewnie wiedza cos wiecej,jestem ciekaw jak zakonczy sie to wszystko,jaki bedzie final wydaje mi sie ze bedzie powod aby ludziom dokrecic srubke.
(14-03-2020, 10:06)gracz napisał(a): [ -> ]https://www.youtube.com/watch?v=kpxS6uZ9W9QS
Skoro anglosasi olewaja sprawe ,a moze ich nie stac na dzialania jak w Chinach,,to pewnie wiedza cos wiecej,jestem ciekaw jak zakonczy sie to wszystko,jaki bedzie final wydaje mi sie ze bedzie powod aby ludziom dokrecic srubke.
Ciekawe przemyślenia.
I potwierdza się rola koronowirusa jako narzędzia o społecznym, gospodarczym i geopolitycznym oddziaływaniu..
(24-03-2020, 21:43)gracz napisał(a): [ -> ]I nny punkt widzenia mi blisk,i w zdrowym ciele zdrowy duch.W ogóle hindusi maja inne poglady ci wyrosli w tej kulturze oczywiscie na ekonomie historie ,na rzeczywistosc.
https://www.youtube.com/watch?v=RjDp2jDLWbo
Mocne...
I z pewnością w wielu aspektach prawdziwe.
Mróz był okrutny i śniegiem wiało,
Mama mu niosła ciepłe kakao,
On w szafie siedział, bibułę czytał,
Na generała zębami zgrzytał.
Jechały "suki", jechały tanki,
Mama mu z kawą nosiła dzbanki,
On się do walki wielkiej szykował,
Więc pistolecik swój przygotował.
Strategię tworzył i kreślił plany,
Wiedział, że wielkie nadchodzą zmiany,
Czytał i pisał, pisał i czytał,
Czasami mamę o coś zapytał.
W zarysach tworzył grupy oporu,
Pochodnie ściągał aż z Ekwadoru,
Tworzył nocami i tworzył dniami,
Mama chodziła z naleśnikami,
Niosła banany i czekoladę,
I z rodzynkami pyszną roladę.
Niosła mu szynkę, niosła kiełbasę
I lukrowaną przepyszną masę.
Mama mówiła: "Nie wierz nikomu"
Więc on ulotki rozrzucał w domu
Okna zasłonił, zamek zasunął
I na tapczanie walczył z komuną
Jarka nie wzięli do internatu
Całą więc sławę zawdzięcza bratu
A, że podobni do siebie byli
Wielu do dzisiaj ich z sobą myli
Jarek domowe przyjął zadanie
Czołgi rozstawił "se" na tapczanie
Sam stanął z prawej, z lewej - wiadomo
Naprzeciw Jarka stanęło ZOMO
Rozpoczął starcie wznosząc okrzyki
Mama zabrała mu żołnierzyki
Ale spokojnie, jest na to rada
Kiedyś tę walkę IPN zbada...
https://wiadomosci.wp.pl/wybory-prezyden...864987777a
Darku...
Fajnego macie Prezydenta.
Bo Wrocław to generalnie fajne miasto
Kiedyś mieliśmy wigilię firmową w jakiejś knajpie i akurat Sutryk przyszedł z jakimiś kolegami to podszedł spokojnie pogadał i poszedł.
Ważne żeby będąc nawet na jakimś poważnym stanowisku traktować tą pracę jako służbę dla ludzi - bo to my go przecież tam wsadziliśmy
i dla nas pracuje. Już tam jakieś aferki się zaczynają z wysokimi nagrodami dla kolegów etc. ale wiesz jak to jest z władzą
Zresztą Zdrojewski też się sprawdził jak była wielka powódź we Wrocławiu, tylko ten Schetyna jakiś taki …… jakby to delikatnie ująć cwaniaczek.